Stłuczka na parkingu i ucieczka bądź oddalenie się z miejsca zdarzenia

Podważenie wydziedziczenia
15 grudnia 2022
INSTRUCTION CONCERNING THE RIGHTS AND DUTIES OF AN AGGRIEVED PARTY IN PENAL PROCEEDINGS
1 stycznia 2023

Stłuczka na parkingu to stosunkowo niegroźne zdarzenie, które podlega naprawieniu z polisy OC sprawcy. Czasami jednak to niegroźne zdarzenie może jednak spowodować surową odpowiedzialność sprawcy owej stłuczki.

Czasami zdarza się, że stłuczka jest tak drobna (samo zarysowanie lakieru), że sam sprawca jej nie poczuł i odjeżdża. I właśnie te sytuacje bywają dla kieszeni sprawców niebezpieczne. Niebezpieczne, bo ubezpieczyciel, który co do zasady pokryłby szkodę z polisy OC, w takiej sytuacji zażąda regresu.

W takiej sytuacji schemat zazwyczaj przebiega tak samo. Poszkodowany kierowca, częściej świadkowie informują policję, ta odnajduje pojazd sprawcy i potwierdza, że uszkodzenia, otarcia na jego samochodzie odpowiadają uszkodzeniom na pojeździe pokrzywdzonego. Następnie sprawca zostaje ukarany mandatem (lub toczy się postępowanie przed sądem) o czyn z art. 97 albo 98 kodeksu wykroczeń (czasami także art. 86 kodeksu wykroczeń) [dalej: k.w.], później poszkodowany likwiduje szkodę z OC sprawcy, a na koniec ubezpieczyciel, który wypłacił odszkodowanie żąda regresu wypłaconych sum od sprawcy, który zbiegł z miejsca zdarzenia.

Art. 97 k.w. stanowi, że uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym lub przepisom wydanym na jej podstawie podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.

Art. 98 k.w. przewiduje, że kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innej osoby, podlega karze grzywny albo karze nagany.

Art. 86 § 1 k.w. wskazuje, że kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.

Podstawą działania ubezpieczyciela jest art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Art. 43 stanowi, że zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
1. wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
2. wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
3. nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
4. zbiegł z miejsca zdarzenia.

Art. 44 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym stanowi
1. Kierujący pojazdem w razie uczestniczenia w wypadku drogowym jest obowiązany:
1) zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego;
2) przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku;
3) niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego;
4) podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku.
2. Jeżeli w wypadku jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest obowiązany ponadto:
1) udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać zespół ratownictwa medycznego i Policję;
2) nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku;
3) pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie zespołu ratownictwa medycznego lub Policji wymaga oddalenia się – niezwłocznie powrócić na to miejsce.
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio do innych osób uczestniczących w wypadku.

Prawo o ruchu drogowym nie posługuje się pojęciem stłuczki, zarysowania, kolizji. Używa wyłącznie pojęcia wypadku. Niemniej pojęcie to obejmuje wszystkie powyższe określenia.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na kwestię stosowanych w wyrokach karnych i wykroczeniowych pojęć. W kodeksie karnym występuje pojęcie zbiegnięcia z miejsca zdarzenia (art. 178 k.k.). Nie jest jednak ono tożsame z terminem oddalenia się z miejsca zdarzenia. Sąd Najwyższy przyjął, że „Zbiegnięcie z miejsca zdarzenia w rozumieniu art. 145 § 4 k.k. z 1969 r. (analogicznie: art. 178 k.k.) ma miejsce wówczas, gdy sprawca oddala się z miejsca wypadku w zamiarze uniknięcia odpowiedzialności, w szczególności uniemożliwienia lub utrudnienia ustalenia jego tożsamości, okoliczności zdarzenia i stanu nietrzeźwości (na tle art. 178 k.k. także pozostawania pod wpływem środka odurzającego)” (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2001 r., III KKN 492/99, OSNKW 2001, nr 7-8, poz. 52), „Momentem decydującym o przyjęciu, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, jest ustalenie, że oddalając się z miejsca zdarzenia, czynił to z zamiarem uniknięcia odpowiedzialności, „w szczególności w celu uniemożliwienia identyfikacji, roli, jaką odegrał w zdarzeniu, oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili wypadku”” (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 2001 r., IV KKN 175/00), „Ustalenia sądu odwoławczego co do sposobu zachowania oskarżonego po powiadomieniu rodziny pokrzywdzonej o wypadku, uwzględniające stan jego świadomości w zakresie wpływu stopnia stanu nietrzeźwości na zakres odpowiedzialności karnej sprawcy wypadku drogowego, pozwalały, zdaniem Sądu Najwyższego, na przyjęcie, że oskarżony oddalając się z miejsca zdarzenia wbrew obowiązkowi pozostania na tym miejscu (art. 44 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym – Dz. U. Nr 98, poz. 602 z późn. zm.) działał z zamiarem uniemożliwienia zbadania stanu jego nietrzeźwości. Zupełnie inaczej należałoby rozpatrywać zachowanie oskarżonego, gdyby oddalił się z miejsca zdarzenia do miejsca zamieszkania i tam oczekiwał na przyjazd Policji. W niniejszej sprawie kilkugodzinne pozostawanie oskarżonego poza dyspozycją organów Policji prowadzących czynności wyjaśniające i zgłoszenie się do tych organów dopiero w dniu następnym uczyniło niemożliwym zbadanie stanu jego nietrzeźwości. W ten sposób utracono w procesie karnym dowód istotny dla ustalenia zakresu odpowiedzialności karnej oskarżonego” (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2002 r., II KK 110/02).

Zbiegnięcie z miejsca wypadku w rozumieniu art. 43 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oznacza samowolne oddalenie się sprawcy z miejsca zdarzenia, posiadające znamiona ucieczki, mające na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej, a więc uniemożliwienie lub utrudnienie ustalenia jego tożsamości, ukrycie przed organami ścigania samego zdarzenia lub też dodatkowo obciążających okoliczności, jak np. stanu po użyciu alkoholu, nieposiadania uprawnień wymaganych do kierowania. Inaczej ujmując, jest to ucieczka polegająca na szybkim, w zamiarze niezauważonym, opuszczeniu miejsca zdarzenia bez zamiaru powrotu (J. Miaskowski, K. Niezgoda, P. Skawiński, Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Komentarz, Warszawa 2012).

Zastosowanie dyspozycji art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wymaga ustalenia, iż sprawca kolizji drogowej opuścił miejsce zdarzenia świadomie, bez spełnienia ciążących na nim obowiązków wynikających z art.16 ustawy, w celu uniknięcia odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę (wina umyślna lub rażące niedbalstwo) [Wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 7 maja 2009 r., II Ca 237/09].

Termin „zbiec” jest synonimem pojęcia „uciec” (https://www.synonimy.pl/synonim/zbiec).

„O ucieczce kierowcy z miejsca wypadku można mówić wtedy, gdy oddala się on z miejsca wypadku, by uniknąć zidentyfikowania go, by utrudnić ustalenie przyczyny wypadku bądź też by uniknąć ewentualnej odpowiedzialności za spowodowanie wypadku” (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 1968 r., Rw 948/68, OSNKW 1968, nr 12, poz. 143).

Z powyższych judykatów wynika, że nie każde oddalenie się z miejsca zdarzenia (wypadku) jest zbiegnięciem. Natomiast każde zbiegnięcie jest oddaleniem się z miejsca zdarzenia.

Trzeba pamiętać, że o ile wyrok sądu karnego (tj. wyrok skazujący) jest wiążący dla sądu cywilnego, o tyle wyrok w sprawie o wykroczenie nie jest wiążący dla sądu karnego. Wynika to z art. 11 kodeksu postępowania cywilnego. Hipotetycznie zatem sąd cywilny w sprawie o wykroczenie może poczynić inne ustalenia (np. że ktoś nie zbiegł), niż sąd wykroczeniowy.

Jeżeli ktoś nie wiedział, że był uczestnikiem stłuczki, zarysowania może bronić się przed niekorzystnymi skutkami, w szczególności tym, że zbieg z miejsca zdarzenia.

W przypadku chęci uzyskania dodatkowej, bardziej szczegółowej analizy konkretnego przypadku, zapraszamy do kontaktu z Kancelarią.