Prawo do zapomnienia

Wyrok Sądu Najwyższego w sprawie ustalenia (zmiany) płci
3 grudnia 2019
Czym jest „autostrada” ?
10 grudnia 2019

Prawo do zapomnienia (ang. the right to be forgotten) oznacza prawo do wnioskowania o usunięcie naszych danych osobowych z wyszukiwarki internetowej.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że najpopularniejsza i zarazem najpotężniejsza internetowa wyszukiwarka Google musi usuwać z wyników wyszukiwania linki dotyczące nieaktualnych spraw. Podstawą usunięcia musi być jednak wniosek zainteresowanego.

Wszystko zaczęło się od Hiszpana Mario Costeja Gonzáleza, który złożył do Agencia Española de Protección de Datos (hiszpańska agencją ochrony danych) skargę na La Vanguardia Ediciones SL (dziennik La Vanguardia), Google Spain SL oraz Google Inc. Tłem sporu było znalezienie w 2010 r. za pomocą wyszukiwarki Google dwóch artykułów prasowych na stronie internetowej dziennika La Vanguardia z 1998 r. W artykułach tych znajdowało się ogłoszenie w przedmiocie licytacji nieruchomości związanej z ich zajęciem wynikającym z niespłaconych należności na rzecz zakładu zabezpieczeń społecznych zawierające nazwisko Mario Costeja Gonzáleza. Hiszpan żądał, by nakazano La Vanguardii usunięcia lub zmianę stron internetowych w taki sposób, by nie pojawiały się na nich jego dane osobowe. Natomiast od Google Spain lub Google Inc. usunięcia lub ukrycia jego danych osobowych w taki sposób, by nie były one ujawniane w wynikach wyszukiwania i powiązane z linkami do publikacji w gazecie La Vanguardia. González wyjaśnił, że zajęcie zostało całkowicie rozwiązane (zakończone) kilka lat wcześniej i informacja ta jest nieaktualna. W wyniku skargi, Agencia Española de Protección de Datos wydała decyzję nakazującą Google Inc. przyjęcie środków koniecznych do usunięcia danych osobowych dotyczących M. Costejy Gonzáleza z jej indeksu oraz uniemożliwienie dostępu do tych danych w przyszłości. Organ oddalił natomiast skargę w stosunku do La Vanguardii, albowiem ogłoszenie zostało opublikowane na żądanie ministerstwa pracy i polityki społecznej, tak aby informacja o licytacji dotarła do jak najszerszego grona osób, by zwiększyć liczbę potencjalnych uczestników licytacji [Wyrok Trybunału (wielka izba) z dnia 13 maja 2014 r. (wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez Audiencia Nacional – Hiszpania) – Google Spain SL, Google Inc. przeciwko Agencia de Protección de Datos (AEPD), Mario Costeja González (C-131/12), § 2, 14-16].

Organ uznał bowiem, że operatorzy wyszukiwarek internetowych podlegają przepisom z zakresu ochrony danych, gdyż dokonują przetwarzania danych, za które ponoszą odpowiedzialność, oraz działają jako pośrednicy społeczeństwa informacyjnego. Ponadto doszedł do wniosku, że ma prawo nakazać usunięcie danych i zakazać dostępu do nich operatorom wyszukiwarek internetowych, jeśli uzna, iż ich umiejscowienie i stopień rozpowszechnienia mogą naruszać prawo podstawowe do ochrony danych i godności osób w szerokim znaczeniu, które może również obejmować tylko wolę danej osoby, aby dotyczące jej dane nie były znane osobom trzecim. W końcu stwierdził, że obowiązek ten może spoczywać bezpośrednio na operatorach wyszukiwarek, bez konieczności usuwania danych ze strony internetowej na której się znajdują [Wyrok Trybunału (wielka izba) z dnia 13 maja 2014 r. (wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez Audiencia Nacional – Hiszpania) – Google Spain SL, Google Inc. przeciwko Agencia de Protección de Datos (AEPD), Mario Costeja González (C-131/12), § 17].

Decyzja ta została zaskarżona przez Google Spain SL i Google Inc. W wyniku odwołań Google Spain SL i Google Inc., hiszpański organ odwoławczy Audiencia Nacional zwrócił się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi (18-20).

Trybunałowi postawiono następujące pytania:
„1) Co się tyczy terytorialnego zakresu stosowania dyrektywy [95/46] i w konsekwencji hiszpańskiego ustawodawstwa ochrony danych osobowych:
a) Czy należy uznać, iż ma miejsce »działalność gospodarcza« w rozumieniu art. 4 ust. 1 lit. a) dyrektywy [95/46], gdy zachodzi jeden lub kilka z następujących przypadków:
– gdy przedsiębiorstwo będące dostawcą wyszukiwania [operator wyszukiwarki internetowej] ustanawia w danym państwie członkowskim biuro lub oddział [oddział lub spółkę zależną], których celem jest promocja i sprzedaż powierzchni reklamowych w wyszukiwarce [przez wyszukiwarkę], której działalność jest skierowana do osób zamieszkujących to państwo, lub
– gdy spółka dominująca wyznacza oddział znajdujący [spółkę zależną znajdującą] się w tym państwie członkowskim jako swojego przedstawiciela i jednocześnie jako administratora danych odpowiedzialnego za przetwarzanie dwóch określonych zbiorów, które wykazują związek z danymi klientów, którzy zamówili usługi reklamowe w rzeczonym przedsiębiorstwie, lub
– gdy biuro lub oddział [oddział lub spółka zależna] ustanowione w danym państwie członkowskim przekazują swojej spółce dominującej znajdującej się poza Unią Europejską wnioski i żądania kierowane do niej zarówno przez osoby, których dane dotyczą, jak i przez właściwe organy w związku z przestrzeganiem prawa do ochrony danych osobowych, nawet jeśli taka współpraca jest dobrowolna?
b) Czy art. 4 ust. 1 lit. c) dyrektywy [95/46] należy interpretować w ten sposób, że »wykorzyst[anie] środk[ów] znajdując[ych] się na terytorium wymienionego państwa członkowskiego« następuje w sytuacji:
– gdy wyszukiwarka korzysta z robotów internetowych lub tzw. pająków, by zlokalizować i zindeksować treści stron internetowych umieszczonych na serwerach znajdujących w tym państwie członkowskim, lub
– gdy wyszukiwarka posługuje się nazwą domeny przypisaną do danego państwa członkowskiego i porządkuje wyszukiwanie i wyniki z uwzględnieniem języka tego państwa członkowskiego?
c) Czy można uznać za wykorzystanie środków w rozumieniu art. 4 ust. 1 lit. c) dyrektywy [95/46] czasowe przechowywanie informacji zindeksowanych przez wyszukiwarki internetowe? Jeżeli odpowiedź na to ostatnie pytanie będzie twierdząca, czy można uznać, iż ten łącznik występuje, gdy przedsiębiorstwo odmawia wskazania miejsca przechowywania tych indeksów, powołując się na względy konkurencyjności?
d) Niezależnie od odpowiedzi na wcześniejsze pytania i w szczególności w przypadku, gdyby Trybunał […] uznał, że nie występują łączniki przewidziane w art. 4 dyrektywy [95/46]:
Czy należy stosować dyrektywę [95/46] z uwzględnieniem art. 8 [karty] w tym państwie członkowskim, w którym mieści się punkt ciężkości konfliktu, tak by umożliwić bardziej skuteczną ochronę praw obywateli Unii […]?
2) Co się tyczy działalności wyszukiwarek internetowych jako dostawców treści w odniesieniu do dyrektywy [95/46]:
a) W związku z działalnością [Google Search] w Internecie jako dostawcy treści, która to działalność polega na zlokalizowaniu informacji opublikowanych lub zamieszczonych w sieci przez osoby trzecie, indeksowaniu ich w sposób automatyczny, czasowym przechowywaniu takich informacji i wreszcie ich udostępnianiu internautom w sposób uporządkowany zgodnie z określonymi preferencjami, w sytuacji gdy takie informacje zawierają dane osobowe osób trzecich, czy należy uznać opisaną powyżej działalność za »przetwarzanie danych« w rozumieniu definicji zawartej w art. 2 lit. b) dyrektywy [95/46]?
b) W przypadku gdy odpowiedź na powyższe pytanie będzie twierdząca i w związku z taką działalnością jak opisana powyżej: czy należy interpretować art. 2 lit. d) dyrektywy [95/46] w ten sposób, że przedsiębiorstwo, które zarządza [Google Search], jest »administratorem danych« osobowych zawartych na stronach internetowych indeksowanych przez tę wyszukiwarkę?
c) W przypadku gdy odpowiedź na powyższe pytanie będzie twierdząca:
Czy [AEPD], strzegąc praw zawartych w art. 12 lit. b) i art. 14 [akapit pierwszy] lit. a) dyrektywy [95/46], może zażądać bezpośrednio od przedsiębiorstwa […] prowadzącego [Google Search] usunięcia z jego indeksów informacji opublikowanych przez osoby trzecie, bez uprzedniego lub jednoczesnego zwrócenia się z takim żądaniem do podmiotu będącego właścicielem [edytora] strony internetowej, na której zamieszczona została ta informacja [zamieszczone zostały te informacje]?
d) W przypadku gdy odpowiedź na to ostatnie pytanie będzie twierdząca:
Czy odpowiedzialność podmiotów prowadzących wyszukiwarki internetowe za przestrzeganie tych praw jest wyłączona, w sytuacji gdy informacja zawierająca dane osobowe została opublikowana zgodnie z prawem przez osoby trzecie i nadal znajduje się na źródłowej stronie internetowej?
3) Co się tyczy zakresu prawa do unieważnienia lub sprzeciwu w kontekście [»derecho al olvido«] (»prawa do bycia zapomnianym«), pojawia się następujące pytanie:
Czy należy interpretować prawo do usunięcia i zablokowania danych ustanowione w art. 12 lit. b) oraz prawo sprzeciwu wynikające z art. 14 [akapit pierwszy] lit. a) dyrektywy [95/46] jako obejmujące prawo zainteresowanego do zwracania się do wyszukiwarek w celu uniemożliwienia indeksowania dotyczącej go informacji, opublikowanej na stronach internetowych osób trzecich, a takie żądania byłyby podyktowane wolą zainteresowanego, by te informacje nie były dostępne dla internautów, gdyż uważa, że mogą mu zaszkodzić, lub też życzy sobie »być zapomnianym«, nawet jeśli dotyczy to informacji opublikowanych zgodnie z prawem przez osoby trzecie?”.

Trybunał orzekł, że:
1. „Artykuł 2 lit. b) i d) dyrektywy 95/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 24 października 1995 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych i swobodnego przepływu tych danych należy interpretować w taki sposób, że po pierwsze, prowadzoną przez wyszukiwarki internetowe działalność, która polega na zlokalizowaniu informacji opublikowanych lub zamieszczonych w Internecie przez osoby trzecie, indeksowaniu ich w sposób automatyczny, czasowym przechowywaniu takich informacji i wreszcie udostępnianiu ich internautom w sposób uporządkowany zgodnie z określonymi preferencjami, w sytuacji gdy informacje takie zawierają dane osobowe, należy uznać za „przetwarzanie danych osobowych” w rozumieniu art. 2 lit. b) tej dyrektywy, oraz po drugie, że operatora tej wyszukiwarki internetowej należy uznać za „administratora” odpowiedzialnego za przetwarzanie danych w rozumieniu tego art. 2 lit. d)” [Wyrok Trybunału (wielka izba) z dnia 13 maja 2014 r. (wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez Audiencia Nacional – Hiszpania) – Google Spain SL, Google Inc. przeciwko Agencia de Protección de Datos (AEPD), Mario Costeja González (C-131/12), § 41].
2. „Artykuł 4 ust. 1 lit. a) dyrektywy 95/46 należy interpretować w ten sposób, że przetwarzanie danych osobowych ma miejsce w ramach działalności gospodarczej prowadzonej przez administratora danych odpowiedzialnego za to przetwarzanie na terytorium danego państwa członkowskiego w rozumieniu tego przepisu, jeśli operator wyszukiwarki internetowej ustanawia w danym państwie członkowskim oddział lub spółkę zależną, których celem jest promocja i sprzedaż powierzchni reklamowych oferowanych za pośrednictwem tej wyszukiwarki, a działalność tego oddziału lub tej spółki zależnej jest skierowana do osób zamieszkujących to państwo” [Wyrok Trybunału (wielka izba) z dnia 13 maja 2014 r. (wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez Audiencia Nacional – Hiszpania) – Google Spain SL, Google Inc. przeciwko Agencia de Protección de Datos (AEPD), Mario Costeja González (C-131/12), § 60].
3. „Artykuł 12 lit. b) oraz art. 14 akapit pierwszy lit. a) dyrektywy 95/46 należy interpretować w ten sposób, że ustanowione w tych przepisach normy są przestrzegane, a przewidziane w nich warunki rzeczywiście spełnione wówczas, gdy operator wyszukiwarki internetowej jest zobowiązany do usunięcia z wyświetlanej listy wyników wyszukiwania mającego za punkt wyjścia imię i nazwisko danej osoby linków do publikowanych przez osoby trzecie stron internetowych zawierających dotyczące tej osoby informacje, również w przypadku gdy to imię czy nazwisko czy też te informacje nie zostały uprzednio czy też jednocześnie usunięte z tych stron internetowych, i, w odpowiednim przypadku, nawet jeśli ich publikacja na tych stronach jest zgodna z prawem” [Wyrok Trybunału (wielka izba) z dnia 13 maja 2014 r. (wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez Audiencia Nacional – Hiszpania) – Google Spain SL, Google Inc. przeciwko Agencia de Protección de Datos (AEPD), Mario Costeja González (C-131/12), § 88].
4. „Artykuł 12 lit. b) i art. 14 akapit pierwszy lit. a) dyrektywy 95/46 należy interpretować w taki sposób, że w ramach oceny tego, czy spełnione zostały warunki zastosowania tych przepisów, należy w szczególności przeanalizować kwestię, czy osoba, której dotyczą dane, ma prawo do tego, aby dana dotycząca jej informacja nie była już, w aktualnym stanie rzeczy, powiązana z jej imieniem i nazwiskiem poprzez listę wyświetlającą wyniki wyszukiwania mającego za punkt wyjścia to imię i nazwisko, przy czym stwierdzenie, iż takie prawo przysługuje, pozostaje bez związku z tym, czy zawarcie na tej liście wyników wyszukiwania danej informacji wyrządza szkodę tej osobie. Ponieważ osoba ta może, ze względu na przysługujące jej i przewidziane w art. 7 i 8 karty prawa podstawowe, zażądać, aby dana informacja nie była już podawana do wiadomości szerokiego kręgu odbiorców poprzez zawarcie jej na takiej liście wyników wyszukiwania, prawa te są co do zasady nadrzędne nie tylko wobec interesu gospodarczego operatora wyszukiwarki internetowej, lecz również wobec interesu, jaki ten krąg odbiorców może mieć w znalezieniu rzeczonej informacji w ramach wyszukiwania prowadzonego w przedmiocie imienia i nazwiska tej osoby. Taka sytuacja nie ma jednak miejsca, jeśli ze szczególnych powodów, takich jak rola odgrywana przez tę osobę w życiu publicznym, należałoby uznać, że ingerencja w prawa podstawowe tej osoby jest uzasadniona nadrzędnym interesem tego kręgu odbiorców polegającym na posiadaniu, dzięki temu zawarciu na liście, dostępu do danej informacji” [Wyrok Trybunału (wielka izba) z dnia 13 maja 2014 r. (wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez Audiencia Nacional – Hiszpania) – Google Spain SL, Google Inc. przeciwko Agencia de Protección de Datos (AEPD), Mario Costeja González (C-131/12), § 99].

Trybunał uznał, iż z uwagi na treść odpowiedzi na pytanie 1 lit. a, nie ma potrzeby odpowiadania na pytania 1 lit. b-d [Wyrok Trybunału (wielka izba) z dnia 13 maja 2014 r. (wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez Audiencia Nacional – Hiszpania) – Google Spain SL, Google Inc. przeciwko Agencia de Protección de Datos (AEPD), Mario Costeja González (C-131/12), § 61].

Na skutek wyroku TSUE Google wprowadził instrument wniosku o usunięcie danych osobowych. Na stronie https://support.google.com/legal/troubleshooter/1114905?rd=2 można wypełnić wniosek w formie formularza. Żeby Google rozpatrzył wniosek, zainteresowany lub jego pełnomocnik musi wypełnić dane osobowe mające podlegać usunięciu, uzasadnić wniosek oraz wykazać, że dane, które chcemy usunąć są naszymi danymi. Odbywa się to poprzez zeskanowanie dokumentu ze zdjęciem (np. paszport). Google rozpatruje wnioski indywidualnie.

Trzeba zaznaczyć i podkreślić, że usunięcie danych z wyszukiwarki Google nie oznacza, że dane znikną z Internetu. Prawo do zapomnienia skutkuje usunięciem danych z wyników wyszukiwarki.

Władze unijne doszły do wniosku, że należy się nam prawo do bycia zapomnianym w internecie, jeśli informacje, które pokazuje wyszukiwarka, są niepełnie, nieistotne lub nieaktualne. Nie ma natomiast szansy na usunięcie informacji użytecznych z punktu widzenia interesu publicznego, dotyczących osób pełniący ważne funkcje. Nowe prawo nie służy do pisania historii na nowo, a jedynie do korekty naszego postrzegania przez wyszukiwarkę Google, a orzeczenie dotyczy wyłącznie osób fizycznych.

Prawem do bycia zapomnianym wkrótce TSUE zajmie się ponownie – pytania prejudycjalne dotyczące tej kwestii zadała bowiem Francuska Rada Stanu. Trybunał będzie rozstrzygał, jakie obowiązki spoczywają na operatorach wyszukiwarek internetowych w przypadku, gdy otrzymają żądanie usunięcia danych – zwłaszcza w kontekście informacji na temat skazań lub postępowań karnych.

W niedalekiej przyszłości TSUE ponownie zajmie się kwestią prawa do bycia zapomnianym. W sprawie C-136/17 Francuska Rada Stanu (najwyższy organ administracyjny) wystosowała pytanie prejudycjalne do TSUE odnośnie zakresu prawa do bycia zapomnianym. Zagadnienia przedstawione przez francuski organ sprowadzają się do pytań: czy operator wyszukiwarki może odmówić uwzględnienia żądania usunięcia linków, czy operator wyszukiwarki jest zobowiązany do uwzględnienia żądania usunięcia odpowiednich linków, gdy wnioskodawca wykaże, iż dane stały się niekompletne, niedokładne lub nieaktualne, czy operator wyszukiwarki jest zobowiązany do usunięcia linków prowadzących do stron internetowych zawierających informacje na temat przebiegu postępowania sądowego, informacje dotyczące wcześniejszego etapu postępowania, gdy wnioskodawca wykaże, że nie odpowiadają już rzeczywistej sytuacji i w końcu, czy art. 8 ust. 5 dyrektywy stanowiący, że przetwarzanie danych dotyczących przestępstw, wyroków skazujących lub środków bezpieczeństwa może być dokonywane jedynie pod kontrolą władz publicznych, lub też, jeżeli zgodnie z prawem krajowym ustanowiono określone środki zabezpieczające, z zachowaniem odstępstw, które Państwo Członkowskie może udzielić zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa krajowego, zapewniając zachowanie odpowiednich zabezpieczeń. Jednak kompletny rejestr przestępstw kryminalnych może być prowadzony tylko pod kontrolą władzy publicznej, oznacza, że informacje dotyczące postępowania prowadzonego wobec jednostki lub relacjonujące proces oraz wyrok skazujący, który w nim zapada, stanowią dane dotyczące przestępstw i wyroków skazujących tj. kiedy strona internetowa zawiera dane informujące o wyrokach skazujących lub o postępowaniach sądowych, których przedmiotem jest osoba fizyczna, czy są one objęte zakresem tych przepisów.

Na marginesie warto zauważyć, że częścią pytań, nad którymi zastanawia się Francuska Rada Stanu zajmował się Sąd Okręgowy w Warszawie. Sąd ten oddalił pozew przeciwko Google o prawo do zapomnienia wyrażające się w usunięciu nieaktualnych danych, że wnioskodawca jest poszukiwany listem gończym. Oddalając nieprawomocnie pozew, sąd uznał, że list gończy jest wyjątkiem od zasady prywatności i ochrony danych osobowych, więc jego publikacja jest działaniem zgodnym z prawem. Istotą listu gończego jest bowiem to, że publikacja wizerunku i innych danych osobowych ma na celu, aby jak najwięcej osób się z nim zapoznało i mogło rozpoznać ściganego.

Wypada uznać, że ta sprawa w znacznym stopniu na nowo zdefiniuje zakres prawa do bycia zapomnianym.

W przypadku chęci uzyskania dodatkowej, bardziej szczegółowej analizy konkretnego przypadku, zapraszamy do kontaktu z Kancelarią.